Filiżanka zdrowia

Zielona herbata jest głównie zananie z właściwości przeciwnowotworowych, szczególnie w odniesieniu do raka jelita grubego; jest bogatym źródłem związków polifenolowych. Za najaktywniejszy składnik uważa się epigallokatechinę, ale prawdziwy sekret zielonej się herbaty wydaję się kryć w równoczesnym działaniu trzech silnych przeciwutleniaczy: epikatechiny, epigallokatechiny i epikatochino-3- gallusanu. Ponadto zawiera chlorofil i inne cenne związki fitochemiczne, wspólne dla pestek winogron, kory sosnowej, borówek, czy miłorzębu dwuklapowego. Znaczenie zielonej herbaty nie ogranicza się do ochrony przed nowotworami.

Zapobiega ona również reakcjom oksydacyjnym w obrębie mózgu, działa przeciwbakteryjnie, skutecznie zwalcza zapalenie dziąseł, obniża poziom cholesterolu i trój glicerydów we krwi, chroni śródbłonek naczyń przed uszkodzeniami, a być może nawet zapobiega rozmnażaniu się w ludzkim organizmie najgroźniejszych wisusów: zapalenia wątroby, opryszczki i HIV. Oczywiście, aby skorzystać ze wszystkich tych dobrodziejstw, należałoby wypijać ok. 15 filiżanek dziennie!! Doprowadziło by to do konsumpcji znacznych ilości kofeiny, nawet jeśli zielona herbata ma jej dwa razy mniej niż kawa. Dlatego zaleca się przyjmowanie raczej ekstraktów z zielonej herbaty w dawce dwóch kapsułek dziennie podczas posiłków.

Przypisywana zielonej herbacie zdolność przeciwdziałania mutacjom DNA i uruchamianiu procesu nowotworowego, musi wynikać z jej właściwości przeciwutleniających. W latach 1997-1998 dwa niezależne badania japońskie i amerykańskie, potwierdziły, że zielona herbata ma rzeczywistą moc hamowania reprodukcji komórek nowotworowych. Na Uniwersytecie Ohio zidentyfikowano nawet sposób, w jaki katechiny zielonej herbaty zabierają się do dzieła: związki te najpierw otaczają zmutowaną komórkę na podobieństwo warstwy izolacyjnej, uniemożliwiając jej kontakt z komórkami sąsiednimi, a także dowóz przeciwutleniaczy z zewnątrz. Następnie pozostaje już tylko czekać na rychłą śmierć takiej uwięzionej komórki z powodu autodestrukcji, czyli wszystkich procesów oksydacyjnych zachodzących w jej obrębie.

Teraz możemy już zrozumieć istotę działania przeciwnowotworowego zielonej herbaty, przypisywanego od ponad tysiąca lat i dość uniwersalnego, ponieważ obejmowałoby ono różne narządy: żołądek, trzustkę, płuca, sutek, przełyk, jelito grube i trzustkę. Należy pamiętać aby nie popijać zieloną herbatą żadnych leków!