Dieta wyklucza orzechy bo są kaloryczne. Prawda, czy fałsz? Tak, są kaloryczne, ale jak się okazuje mają wiele zbawiennych zalet, dzięki którym wspomagają dietę.
Orzechy należą do kalorycznych specjałów. Dlatego osoby pozostające na diecie unikają tych specjałów jak ognia. To ciekawe, bo z drugiej strony, nie znam nikogo kto nawet na diecie nie dał się choć raz skusić na torcika czy hamburgera, nie mniej, a może i bardziej kalorycznego.
Jak to jest z orzechami? Zacznijmy od kalorii. Orzechy włoskie to 645 kalorii w 100 gramach. Orzechy pistacjowe to 589 kalorii w 100 gramach. Orzechy ziemne to 560 kalorii w 100 gramach, a orzechy laskowe to 640 kalorii w 100 gramach, natomiast migdały mają 630 kalorii w 100 gramach. Dietetyczne wydają się kasztany jadalne, bo 100 gram zjedzonych kasztanów to zaledwie 175 kalorii.
Mimo sporego ładunku energetycznego, orzechy należą do bardzo zdrowych przekąsek. Bo wspomagają obniżenie złego cholesterolu, a do tego potrafią dostarczyć takiej dawki minerałów i nienasyconych kwasów tłuszczowych, że zaspokoją nasz organizm na cały dzień. Tego w torciku z kremem na pewno nie znajdziecie. Więc na diecie, przy wzmożonym wysiłku fizycznym – orzechy polecam jak najbardziej.