Dietę rozpoczynam wiosną.
Kiedy wyciągam z szafy strój kąpielowy i po przymierzeniu widzę, że podczas zimowych miesięcy przybyło mi za dużo centymetrów w talii, to jest dobry moment na mocne postanowienie zrzucenia kilku zbędnych kilogramów. Do wakacji zostało jeszcze kilka miesięcy, więc powinno się udać. Do wspólnej diety namawiam najlepszą koleżankę ? we dwie łatwiej, będziemy się wspierały i motywowały do wspólnych biegów i spacerów..Jednym ze sposobów na pozytywną motywację jest powieszenie w widocznym miejscu własnego zdjęcia ze ?szczupłych? czasów. Kolejnym ? poinformowanie rodziny i znajomych, że jestem na diecie. Tacy strażnicy pomogą mi i nie będą częstować słodkościami. Innym dobrym motywatorem jest nagroda za osiągnięcie kolejnego celu, np. wypad na zakupy lub do kina. A przede wszystkim, najważniejsza jest wiara w siebie i w to, że się uda. Oto moje porady w pigułce:
Jedz owoce, jedz warzywa
Sportu dużo też zażywaj
Lecz nie zmuszaj się do tego
Rób co lubisz, mój kolego.
Spacer z pieskiem, taniec w disco
Niech przyjemność sprawia wszystko.
Zrób też sobie deser pyszny
Ale niskokaloryczny
Jedz sałatki z marchwi, jabłka
Twoja cera będzie gładka.
Fast foodom nie daj się zwieść
Zdrowo, lekko ucz się jeść.
Łatwiej wytrwać jest na diecie
Kiedy robisz to w duecie
Znajdź więc sobie towarzysza
I zaczynaj choćby dzisiaj 🙂