Weź koleżankę na fitness!

Dobrym sposobem na utrzymanie diety jest… odchudzanie się z drugą osobą. Wtedy jedna pilnuje drugą i nie ma mowy o słabszym dniu.

Jeśli nie potrafisz się zmobilizować do ćwiczeń, a jak wiadomo z tym różnie bywa, namów swoją najlepszą koleżankę, by poszła z tobą. We dwójkę zawsze raźniej. Nawet jeśli dopadnie cię słabszy dzień, będziesz miała świadomość, że się z kimś umówiłaś i nie możesz wystawić go do wiatru.

A może wspólne bieganie, nordic walking, jazda na rolkach lub przejażdżka rowerowa? Doskonały jest również tenis albo inne gry. Najtrudniejszy pierwszy krok, ale kiedy już jest za nami, trzeba porządnie pomyśleć o zmobilizowaniu się. Słomiany zapał nie sprzyja zrzucaniu zbędnych kilogramów.

Po wysiłku fizycznym może jakaś sałatka (oczywiście bez sosów i mięs w panierce)? A może jakaś wymiana kulinarnych doświadczeń? Wiadomo, że najlepsze przepisy to te, które się zasłyszało od rodziny, znajomych, znajomych znajomych…i tak dalej 😉

Tak więc nie ma na co czekać. Wystarczy umówić się z koleżanką i od dzisiaj (nie ma nic gorszego jak wieczne ?od jutra?) wyruszyć w podróż po piękniejszą figurę! To sprawdzony sposób. Naprawdę warto się zastanowić, z kim warto pójść dzisiaj wieczorem pójść na siłownię.