Przełam lody!

Zbliżają się wakacje: czas błogiej sielanki, soczystych owoców i smakowitych lodów. Tylko dla dzieci? Otóż nie! Naukowcy odkrywają coraz więcej pozytywów płynących z mrożonki na patyku i słodkiego wafelka. Poznajmy je.

Nie tuczą!

Lody często są eliminowane z diety przez osoby dbające o linię. Zakwalifikowane do słodyczy są rarytasem zakazanym. Błąd! Lody dzięki swojej niskiej temperaturze, niemal wcale nie wprowadzają kalorii do organizmu, gdyż te są spalane, walcząc z zimnem! Nie radzimy, by opychać się ogromnym pucharem z bitą śmietaną i gęstą czekoladową polewą, gdyż lody orzechowe, czekoladowe, bakaliowe tuczą najbardziej. Najlżejsze są tradycyjne lody śmietankowe, względnie: owocowe. A sorbety to już szczyt wersji light zimnego przysmaku.

Wzmacniają!

Te tworzone na bazie śmietany zawierają sporo wapnia, który wspomaga kości i stawy. Wersja owocowa, zwłaszcza truskawkowe, malinowe i jagodowe zawierają dużo witamin. Może zatem warto skusić się na dwie gałeczki zamiast musującego calcium z witaminą C?

Rozweselają!

Co oczywiste, poprawiają samopoczucie, bo chłodzą, ale nie tylko. Zawarte w nich cukry dodają energii, polepszają nastrój. Stwierdzono także, że lody niszczą stres i napięcie, gdyż… kojarzą się z beztroskim dzieciństwem, bezpiecznym i spokojnym okresem.

Smacznego!

Nie pozostaje zatem nic innego, jak sięgnąć w te upalne dni po taki smakołyk. Wybór smaków, form, producentów jest ogromny, każdy znajdzie coś dla siebie. Warto, bo szczęście sprzyja… smakoszom.

Autor: Dorota Bełtkiewicz
Źródło: Bank zdjęć sxc.hu