Lubimy słodkie jedzenie. Nic dziwnego! Natura wyposażyła nas w znajdujące się na języku specjalne kubki smakowe, które rejestrują ten przyjemny smak. Czym jest owa błoga słodycz?
Nie samym białym cukrem człowiek żyje
Wykorzystywany przez nas do słodzenia biały cukier, to dokładnie mówiąc sacharoza, która jest zdecydowanie najbardziej popularnym przedstawicielem tej różnorodnej grupy związków chemicznych. Glukoza, najbardziej rozpowszechniony cukier prosty, to produkt fotosyntezy w roślinach. Występuje w wielu owocach oraz warzywach i jest głównym źródłem energii zarówno dla roślin, jak i zwierząt. Innymi cukrami prostymi są fruktoza, także obecna w roślinach, oraz wytwarzana przez zwierzęta galaktoza.
Cukry są bardziej złożone, niż się wydaje
Kiedy dwa cukry proste połączą się, powstaje dwucukier. Dobrym przykładem jest właśnie sacharoza – kombinacja fruktozy i glukozy. Maltoza, cukier słodu jęczmiennego, też składa się z dwóch jednostek cukrowych obie to glukoza. Laktoza, cukier znajdujący się w mleku, to glukoza plus galaktoza. Innymi powszechnie występującymi cukrami są fukoza, będąca składnikiem śluzu i ksyloza znajdująca się w żywicach roślinnych. Najczęściej występujące w roślinach węglowodany to wielocukry: skrobia i celuloza. Składają się z wielu jednostek glukozy, ale są inaczej połączone. Z tego względu skrobię możemy strawić, natomiast celulozy strawić nie możemy. W efekcie skrobia jest cennym źródłem energii pochodzącej z pożywienia, podczas gdy celuloza znana jako błonnik wydalana jest w niezmienionej postaci.
Co się dzieje z cukrem w organizmie?
Glukoza bywa nazywana „cukrem krwi”, ponieważ stanowi około 0,1% jej składu. Właśnie dlatego, organizm stara się utrzymywać stężenie glukozy na stałym poziomie. Uzyskiwana z pożywienia, dzięki działaniu enzymów w naszym żołądku, może przeniknąć prosto do krwiobiegu i być dostarczana do miejsca, gdzie zawarta w niej energia jest najbardziej potrzebna. Podczas trawienia glukoza rozpada się na proste cząsteczki, ostatecznie dając dwutlenek węgla i wodę. W trakcie przemian wyzwala się duża ilość energii, którą nasz organizm wykorzystuje w postaci ciepła lub pracy mięśni. Kiedy po zjedzeniu poziom glukozy we krwi rośnie, zamieniamy jej nadmiar w wielocukier, zwany glikogenem, który magazynowany jest w mięśniach i wątrobie, gdzie oczekuje, aż poziom glukozy we krwi spadnie. Wówczas może zostać ponownie zamieniony w glukozę i zużyty w miarę potrzeby. Jeśli jemy więcej pożywienia niż potrzebujemy, a nasze rezerwy glikogenu są pełne, organizm zaczyna zamieniać glukozę w tłuszcz.
Dlaczego sacharoza jest słodka?
Sacharoza jest łatwo trawiona, a połowę jej masy stanowi glukoza. Druga połowa to fruktoza, wolniej przyswajalna, lecz będąca równie dobrym źródłem energii. Fruktoza jest słodsza niż glukoza, ale to właśnie ona była uważana przez niektórych za szkodliwy dla zdrowia składnik słodyczy.
Trudna historia cukru
Poprzednie pokolenia uważały cukier za żywność o dużej wartości zdrowotnej, ceniąc jego czystość i często używając go w dużych ilościach podczas przygotowania niektórych dań. Cukier jest smaczny, ale jego nadużywanie pociąga za sobą pewne konsekwencje. Dietetycy, dentyści i lekarze przestrzegają swoich pacjentów przed spożywaniem go w zbyt dużej ilości. Społeczeństwo zostało zaalarmowane publikacją z roku 1972 o zwracającym uwagę tytule Czysty, biały i zabójczy, napisaną przez profesora Johna Yudkina, dietetyka z Queen Elizabeth College w Londynie. W książce tej obwiniano cukier o spowodowanie cukrzycy i wrzodów, jak również zwiększenie ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia. To on pisał po raz pierwszy, że cukier to po prostu ?puste kalorie?, ponieważ nie dostarcza żadnego ze składników koniecznych do racjonalnego odżywania, takich jak białka, witamy i sole mineralne, niezbędnych do regeneracji organizmu i jego prawidłowego funkcjonowania.
Słodki sekret
Jaki jest sekret słodkości? W latach sześćdziesiątych Robert Shallenberger i Terry Arece zasugerowali, że cząsteczki cukru mogą uaktywniać kubki smakowe odpowiedzialne za słodki smak, jeśli atomy wodoru umiejscowione są dokładnie pod takim kątem, aby dopasować się do atomów receptora umiejscowionych na języku. Remont Kier z bostońskiego Massachusetts College of Pharmacy zidentyfikował trzy części słodkiej cząsteczki, określające kształt pasujący do receptora. Teoria ta stała się znana jako teoria trójkąta słodkości, który musi pasować do receptora jak wtyczka pasująca do gniazdka elektrycznego: po podłączeniu cząsteczki i receptora, prąd płynie do mózgu i czujemy słodki smak. Ot cała filozofia!